Etykiety

wtorek, 8 września 2015

Produkty Benedyktyńskie



Produkty Benedyktyńskie to kolekcja wysokiej jakości artykułów spożywczych, piw, nalewek oraz rosnąca oferta kosmetyków i wyciągów leczniczych, specjalnie wyselekcjonowana przez Mnichów z Opactwa w Tyńcu.



Mydło naturalne- nagietkowe


Cena: ok.12 zł
Waga: 250 g (duuuuża kostka)
Dostępność: Tu




Mydło nagietkowe wykonane jest z naturalnych olejów roślinnych i ekstraktów ziołowych.
Właściwości nagietka są chyba większości znane: świetnie regeneruje skórę i łagodzi podrażnienia, ma również działanie kojące. A zawarta w nagietku witamina A, nie dopuszcza do wysuszenia i łuszczenia się skóry nawet bardzo delikatnej.
Dodatkowo wyciąg z nagietka pomaga na trądzik, przyspiesza gojenie wyprysków i powstawaniu zaskórników.

Mydło to duża prostokątna kostka, która jest dość niewygodna w stosowaniu, dlatego też  przekroiłam ją na pół, wtedy lepiej utrzymuje się w dłoni i jest praktyczniejsza. Co do zapachu, to jest on naturalny-idealny dla osób , które nie lubia pachnących mydeł. Ja bardzo lubie intensywne, cytrusowe zapachy, więc szkoda, że ta "kostka" ie pachnie.
Jest to delikatne, naturalne mydełko, można stosować nawet na bardzo wrażliwej skórze. Mydełko nie podrażnia, ani nie wysusza skóry, jednak jest dość zwykłe. Jedno co można o nim powiedzieć, to to, że jest bardzo wydajne :)





Napój Pielgrzyma - klasyczny


Pojemność: 330ml
Cena: 3,76zł
Dostępność: TU
Skład: woda, wyciąg słodu jęczmiennego, aromaty, kwas chlebowy, karmel, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, przeciwutleniacz: kwas askrobinowy - witamina C.


Napój Pielgrzyma, czyli kwas naturalny, chlebowy, klasyczny.


"Pielgrzym to człowiek spragniony przede wszystkim Boga. Często jednak trudy podróży dają się we znaki ciału, które by dotrzeć do celu tej szczególnej podróży, potrzebuje energii. Warto wtedy sięgać po Napój Pielgrzyma, ponieważ świetnie gasi pragnienie w czasie długiej drogi i korzystnie wpływa na funkcjonowanie całego organizmu. Jest naturalnym i zdrowym przysmakiem, wspomaga trawienie oraz sprzyja regeneracji tkanki mięśniowej."


Powiem tak: dzięki Bogu nie podróżuję jak Pielgrzym, bo bym nie zniosła picia kwasu chlebowego....Wiem, że jest masa osób, które uwielbiają ten smak...właśnie smak...czego smak? Jak to któraś z dziewczyn mi powiedziała ...zepsutej coli? chyba tak, jest to naprawdę specyficzny smak, który niestety przez moje gardło nie przejdzie-zatrzymuje się w ustach i koniec....
Ja naprawdę niebardzo czuję tak zapach świeżo upieczonego chleba... Uwielbiam chińską kuchnię i słodko kwaśne smaki,  ale nie w napoju, oj nie... 
Proszę wybaczcie wielbiciele kwasu chlebowego, ale ja jestem na nie... 



2 komentarze:

  1. tylko mojej mamie zasmakował ten kwas :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podziwiam, ja dałam mojemu hardcorowemu tacie i nawet on się wykrzywił i nie wypił :D

      Usuń